Świat w niedalekiej przyszłości. Dr Chris Kelvin (George Clooney), psycholog, ma zbadać przyczyny zagadkowych zachowań niewielkiej grupy naukowców na pokładzie stacji kosmicznej Prometeusz, która straciła kontakt z Ziemią. Przed wyruszeniem w kosmos Kelvin otrzymuje wiadomość od swego bliskiego przyjaciela, dowodzącego misją komandora
przy dywagacjach o polu Higgsa i tej żonie Clooney'a która była i nie była jednocześnie. Nie, nie czytałem książki.
W 2002 r. kiedy go obejrzałem pierwszy raz byłem zachwycony jednak w ciągu ostatnich 16 lat nastąpiła ekspansja kina s-f i na tym tle Solaris wypada blado. "Pasażerowie" który też jest połączeniem s-f i melodramatu bije Solaris pod każdym względem. Od dzieciaka kochałem s-f. Wtedy dużo czytałem s-f kilkanaście książek...
więcejMoże niektórym się podobał ale jak dla mnie film jest strasznie nudny i praktycznie brak w nim akcji <nie czytałem książki więc oceniam sam film nie biorąc pod uwagę tego co było w niej zawarte>
Wpisałem dziś w google frazę "coś podobnego jak filmweb dla fanów literatury". Otrzymałem odpowiedź: Filmweb. Przez następne 2 strony, które chciało mi sie sprawdzić. W Google. Nie musimy frunąć na Solaris. Mamy, co chcemy.
no coz, film obejrzalam 15min po przeczytaniu ksiazki i jedyne so sie zgadza to tytul i imie
glownego bohatera. szkoda slow, ciekawa jestem tylko czy rezyser filmu przeczytal wogole
ksiazke, czy zaporzyczyl sobie jedynie pare ciekawszych motywow oraz tytul. no coz
widocznie tarkowski nie mial racji mowiac o lemie...