Bardzo smutna wiadomość dotarła do nas z Włoch. Ray Stevenson nie żyje. Aktor znany z serialu "Rzym", widowiska "Punisher: Strefa wojny", filmów Marvela o Thorze oraz animacji ze świata Star Wars, nie żyje. Jak podał jego agent, Stevenson zmarł w niedzielę. Miał 58 lat. Nie podano przyczyny śmierci. Z Irlandii Północnej na ekrany największych produkcji
Ray Stevenson urodził się w Irlandii Północnej.
Za trzy dni obchodziłby swoje 59 urodziny. Jego ojciec był żołnierzem służącym w lotnictwie, dlatego jako dziecko Stevenson przeniósł się z rodzicami do Wielkiej Brytanii.
Karierę aktorską rozpoczął jeszcze przed ukończeniem Bristol Old Vic Theatre School od małych ról telewizyjnych. Na dużym ekranie debiutował jako żigolak u boku
Helena Bonham Carter w filmie
"Sztuka latania". Pierwszą większą rolę zagrał sześć lat później. Jako Dagonet wystąpił w widowisku historycznym
"Król Artur".
Przepustką do sławy stał się dla niego serial
"Rzym".
Stevenson wcielił się w postać Tytusa Pullo. Sukces serialu otworzył przed nim wrota do najważniejszych hollywoodzkich produkcji. W 2008 roku zagrał tytułową postać w widowisku
"Punisher: Strefa wojny". Później pojawił się w komedii
"Policja zastępcza", produkcji sf
"Księga ocalenia", był Portosem w
"Trzech muszkieterach".
Marvel, Gwiezdne wojny, wielki hit z Indii
W 2011 roku trafił do kinowego uniwersum
Marvela. Jako
Volstagg pojawił się w widowisku
"Thor" i jego kontynuacjach. Jako Marcus Eaton grał w cyklu
"Niezgodna". Wcielił się w postać Firefly w
"G.I. Joe: Odwet".
Był również w uniwersum
Star Wars. Użyczał głosu postaci Gar Saxon, która pojawiła się po raz pierwszy w serialu
"Star Wars: Rebelianci". Aktorsko zobaczymy go w serialu
"Ahsoka", gdzie zagrał Baylana Skolla. Ten serial jednak dopiero będzie miał swoją premierę.
Do innych ważnych ról serialowych w jego dorobku należą: Isaak Sirko z
"Dextera" i Czarnobrody z
"Piratów".
Ostatnio cały świat oglądał go w jednym z największych kasowych przebojów z Indii, widowisku
"RRR", w którym zagrał złego gubernatora.
Ray Stevenson do końca pozostał aktywny zawodowo. Niedawno zakończył zdjęcia do historycznego widowiska
"1242: Gateway to the West", w którym zajął miejsce
Kevina Spaceya. Aktualnie przebywał we Włoszech, gdzie powstawał film
"Cassino in Ischia", w którym grał główną rolę.
Zwiastun filmu "Punisher: Strefa wojny"