Nie spodziewałam się tak dobrego filmu! Świetna narracja, doskonala gra aktorska, bezbłędna reżyseria.. Scenariusz na Oskara. Jestem pod wrażeniem, polecam!
Do mnie też przemówił ten film. Ciągle wracam do niego myślami. Wymarzone zakończenie filmu.
Może stąd, że ćpun bohater zamiast współczucia wywołuje irytację. Przynajmniej u mnie; w ogóle nie było mi go żal, tym bardziej, że pociągnął na dno także swoją dziewczynę. Ja rozumiem PTSD, niedopasowanie się do społeczeństwa, ale jakoś nie dość przekonująco opowiedziano jego historię, nie w taki sposób by ostatecznie współczuć bohaterowi. Moje 2 centy.
Bo ty nie masz mu współczuć. W książce autor wielokrotnie dawał do zrozumienia, że zasłużył na to co mu się przytrafiło i żadnego współczucia nie oczekuje.