Tak, ten Mark Wahlberg z "Maxa Payne'a" i "Zdarzenia" oraz "Planety małp". Na pierwszej cześci "Fightera" zarobiłem zbyt mało kasy i w ogóle żenada, że nie dostałem Oscara, czy nawet nominacji za swoją świetną kreację. Ogólnie rzecz biorąc nie jestem biedny, ale wiecie, że kieszonkowego nigdy za wiele. Dlatego powstanie druga część, podejrzewam że będzie ona jeszcze lepsza, bo pojawią się znów Christian "Chudy" Bale oraz Melissa "Nie spodziwałam się, że wygram Oscara, jestem zajebiście zaskoczona i mam ADHD" Leo. Amy zagra moją żonkę i teraz na serio będziemy uprawiać seks w filmie, więc będzie na co popatrzeć.
Do zobaczenia kochani. Buziaki xxx
Ile w tym pogardy.
Tymczasem to Bale miał "łatwiej", grając ekstrawertyka, wszystko na wierzchu, zawsze na pierwszym planie, nie daje nikomu dojść do słowa. Schowany za nim, grający introwertyka, a więc na drugim biegunie, Mark Whlberg wypada wprost kapitalnie. Gra nienachalnie, subtelnie, jest zupełnie wycofany, skromny, wrażliwy. Wspaniały.
https://www.youtube.com/watch?v=OELFAF76DEU
https://www.youtube.com/watch?v=s2pqELFTepw