żeby dziś dzieciaki bawiły sie tak jak kiedyś, a nie siedziały przed kompem i grały w
odmużdżające gry.
Poza tym urocza Kate Winslet i świetna muzyka Kaczmarka.
Fajnie od czasu do czasu przenieść się w świat baśni i przestać brać wszystko na
poważnie.
o przepraszam, ja za lat szczenięcych bawiłam się doskonale oprawką do tzw. 'łyżki' do butów - główka konika z plastiku, a dla mnie cuda niewidy...
Wiesz te gry na dobre wychodzą bo kiedyś w ogóle komputerów nie było i co było? Było pełno wojen, agresji, nienawiści, zabójców, politycznych przepychanek i odmóżdżanie społeczeństwa propagandą na każdej płaszczyźnie życia. Dzięki internetowi i grom, które rozwijają umysł (nie mówie już o skrajnych przypadkach gdy dziecko siedzi 24/7 przed kompem zazwyczaj nie bez powodu (bycie wyrzutkiem, brak kolegów, depresja wywołana przez rodziców.. różnie to bywa)... wiele ludzi zaczeło nareszcie uodparniać się na takie propagandy i samodzielnie myśleć. Fakt jeśli ktoś gra tylko w wyścigi samochodowe to raczej mu to za bardzo umysłu nie rozwinie xD co innego strategie, ekonomie, rpg i strzelanki, które rozwijają nie tylko spostrzegawczość, ale umiejętność logicznego myślenia, umiejętność wyszukiwania informacji, poszerza wyobraźnie i ogólną wiedzę, uczy języków obcych. Zalet jest sporo i było mnóstwo badań na ten temat.
ach żeby ci dzisiejsi rodzice byli tacy jak kiedyś, a nie tylko siedzieli przy kompie narzekali na swoje, spragnione miłości rodzicielskiej dzieci
Swego czasu jeszcze w gimnazjum, w wakacje, spędziłem 3 tygodnie bez przerwy grając w Warcrafta. Potem stwierdziłem, że to jest bez sensu i niemal zupełnie nie tknąłem gier komputerowych. Wydaje mi się, że jeśli ktoś tego potrzebuje to trzeba mu na to pozwolić i sam to zostawi.