...zawsze byłem bardzo kumatym facetem, Rocky. Może nie nazwiesz mnie filozofem, ale wiem co mówię...".
Stara perełka, coś wspaniałego. Jest klimat. Paul rewelacyjny. Miałam dziwne wrażenie że Stallone wzorował się na tej kreacji.
Chociażby sposób w jaki mówił wydaje się podobny...
Rocky Graziano - przodek Rocky Balboa?
Tak czy siak, warto obejrzeć:)
Warto obejrzeć, a nawet trzeba :). Ten film ma w sobie wszystko co charakteryzuje stare, dobre kino! Prawdziwa perła - rarytas dla miłośników starego Hollywood! Widziałam kilka dni temu ten film i ciągle do mnie mimowolnie wraca. Świetna rola Paula Newmana, McQueen w jednej z pierwszych ról - jakiś taki pocieszny... tylko Pier Angeli totalnie drewniana - chyba się nigdy do niej nie przekonam.
Calkowita zgoda swietny film, nie tyle Stallone co rowniez kreacja De Niro we Wscieklym Byku wydawala sie podobna (szczegolnie rzuca sie w oczy podobienstwo fizyczne De Niro do Newmana, jak La Motty do Graziano :)
Tym niemniej swietna biografia a kreacja Newmana powala na kolana, do tego mlodzi McQueen albo Loggia - rewelacja!
Rocky Stallone'a, o ile dobrze pamiętam, trzyma u siebie zdjęcie Rocky'ego Graziano i przejmuje ksywkę właśnie od niego. W jednej ze scen z trenerem to wychodzi - Mickey pokazuje paluchem i chwali, że dobry wzór.
Jeden i drugi film o makaroniarzach w Nowym Jorku :) Trzymamy się razem, bo nas zjedzą.