Gdyby nakręcił go jakiś Nolan czy inny Tarantino, to ludzie aż by się pluli z zachwytu - a tak mamy typowe zaniżone oceny niskobudżetowego filmu. Film (lekko) zahacza o wątki religijne, jeśli ktoś jest na to uczulony, to może rzeczywiście niech lepiej nie ogląda, niż miałby potem szukać dziury w całym i stawiać jakieś...
więcej