Czy to Szwaby wykupiły sobie w Hollywood laurkę, czy to Amerykanie postanowili trochę popieścić swoich strategicznych partnerów? Tak czy siak, film to nijaka, nużąca, pozbawiona napięcia propagandówa o dobrych Niemcach i złych Nazistach z aktorstwem na poziomie ruskiej telenoweli. Polecić chyba mogę tylko dla kostiumów, bo tak to raczej szkoda czasu.