Osoba tej aktorki jest naprawdę nietuzinkowa.Wyzwolona,piękna,odważna kobieta.Szkoda,że jej rolą życia był Miś i polska kinematografia nie dałą jej szansy by ponownie zabłyszczeć.Najbardziej żałowałem,że nie zagrała w Rysiu.
jak mogła zaistnieć w PRL-u skoro -- zupełnie słusznie -- po roli w "Misiu" wróciła na stałe do Lądku?
jeszcze raz przeczytaj cały mój pierwszy wpis -- jest całkowicie zgodny z prawdą, niezależnie czy wrociła w 2008, 1992, czy 1986 z Lądku.
Oczywiście, a poza tym przyjrzyjcie się jej roli w "Barwach ochronnych" Zanussiego. Uważam, że zagrała tam naprawdę nieźle.
Specyficzna uroda, jakby nie polska, pomimo, że rodzice byli Polakami. Niby nie jest jakaś piękna ale ma coś w sobie (oczywiście mam tu na myśli lata 70 i 80) czym pociąga swoim wyglądem.