Tom Hardy jak nikt inny w ostatnim czasie, nie przesłonił swoją rolą w filmie postać pierwszoplanową graną przez taką gwiazdę jak DiCaprio. Gościu zasłużył sobie na Oscara w tym roku.
...ale niestety zajechany został w MadMax! Scenariuszowo i przez Charlize! Prawda jest taka, że zrehabilitował się w Zjawie i to dzięki Leonardowi. To on go błagał o zagranie obok niego, w końcu prywatnie od czasów Incepcji są przyjaciółmi. I oczywiście ta ciekawa postać Fitza idealnie wpasowująca się w niebezpieczną aurę Toma.