Od kiedy "gifted" to "naznaczeni"? Zawsze myślałem, że to angielskie słowo oznacza jednak "obdarowani", ale co ja się tam znam... Pewnie źle brzmiało... Nic to, że znaczenie obu jest inne.
dlatego że zostali obdarowani nacznaczeniem, a tak wogóle polski tytuł nie musi mieć wiele wspólnego z angielskim i nie należy to traktować jako tłumaczenie tylko drugi, krajowy tytuł
@Marko81, często tak. Tytuł też jest ważną częścią marketingu, a nie w każdym kraju dane słowo kojarzy się w ten sam sposób. Co do "obdarowani", to też zupełnie nie pasuje. Jeśli już, to "obdarzeni". "Naznaczeni" ma sens, ponieważ zostali naznaczeni darem, są inni itd.
Żadne "obdarzeni"... "Obdarowani" to termin od lat używany w komiksach o X-Men i powiązanych seriach do określania ludzi u których gen X aktywował się...
tak. w innych krajach też są różne tytuły, w zależności od skojarzeń lub znaczeń danych słów. tak było np. z filmem Moana, który np. we Włoszech miał inną nazwę, bo "Moana" to bardzo znana włoska aktorka porno.
W Polsce też "Moana" to nie "Moana", tylko "Vaiana" :P
i to raczej chodzi o to, że w Europie już ktoś miał wyłączność na tę nazwę, więc musieli dać inną :P
tak, ma inną nazwę, bo ta animacja występuje pod trzema różnymi tytułami - Moana, Vaiana i chyba Oceana, z tym że one wszystkie znaczną dokładnie to samo. swojego czasu bardzo dużo o tym pisano. we Włoszech właśnie z powodu aktorki porno Moany Pozzi go zmieniono. w Googlach znajdziesz mnóstwo artykułów na ten temat.
oczywiście, patrz chociażby USA, oni też lubią wymyślać własne tytuły, jeden z najdziwniejszych przykładów to koprodukcja koreańsko-amerykańska o tytule Wonderful Days, który mimo angielskiego tytułu został zmieniony w USA na Sky Blue. I gdzie tu sens? :))
Przeczytaj to, co napisałeś i spróbuj znaleźć w tym jakiś sens. "obdarowani nacznaczeniem". Czym?! Może znamieniem na czole albo piętnem na tyłku?
Tak samo jak Dirty Dancing to Wirujący seks. Nawet z treścią filmu niewiele ma wspólnego.
Ciekawe, czy tytuły naszych filmów też są nadawane z sufitu.
Ja mam tak samo bo kurde dlaczego naznaczeni, ok mutanci ale gifted znaczy obdarowani, a naznaczenie tym X to jest ich dar wiec głupie jest to tłumaczenie, już lepiej mogli zostawić sam angielski tytuł.
Może dlatego, że niedawno powstał film pt Obdarowani (też w oryginale zatytułowany Gifted) i polscy dystrybutorzy nie chcieli, aby widzom się pomieszało?
Może. Ty niemniej, skoro w oryginale jest tak samo, nie widzę przeszkód, by w tłumaczeniu nie było podobnie. No, chyba że niektórzy widzowie są większymi debilami niż można my się spodziewać i nie ogarną dwóch takich samych tytułów.
Tu jeszcze można podciągnąć, ale jak wytłumaczyć na przykład to:
"Die Hard” – "Szklana pułapka"
„Whatever Works” – „Co nas kręci, co nas podnieca”
„Touching the Void” – „Czekając na Joe”
„Broken city” – „Władza”
„This Must Be the Place” – „Wszystkie odloty Cheyenne’a”
„Dirty Dancing” – „Wirujący seks”
Jak widać Polacy lepiej wiedzą jak powinien nazywać się film
chyba że spojrzymy na to z bardziej natchnionej strony - jako obdarowani przez los, albo przez jakąś inną siłę wyższą.
Obdarowani brzmiałoby trochę dziwnie. Naznaczeni dużo lepiej pasuje do klimatu. Tłumaczenie słowo w słowo to nie wszystko. Tytuł musi pasować i mieć sens...
Pidonek, po obejrzeniu kilku odcinków jestem skłonny zgodzić się z Twoją opinią. Faktycznie pasuje.
Ja traktuję ten tytuł jakby był podszyty ironią - tytuł brzmi optymistycznie i sugeruje że moce mutantów są dla nich darem od losu, jednak w samym serialu ten wielki dar okazuje się dla nich źródłem wszystkich kłopotów, uprzedzeń, represji, generalnie przekleństwem.
Gdyby wszystko bylo tłumaczone doslownie to wiekszosc tytulow filmow nie mialaby wiekszego sensu. A poza tym po tytule "The Gifted" wystepuje (dwukropek) ktory jest znakiem zapowiadającym nową treść, wiec nie koniecznie to musi byc polskie tlumaczenie.
Em, to nie do mnie, ja się tylko zgodziłam z tymi, którzy mówią, że dosłownie nie zawsze znaczy najlepiej.
gifted pochodzi od gift, czyli daru (podarunku). naznaczeni pochodzi od znakowania (oznaczenia).
jednak zupełnie inna konotacja.
dirty dancing przetłumaczono tak, żeby się kojarzyło (jakkolwiek). Brudny taniec mowi o czym innym niz o sexie, o którym bylo w firmie. Co innego tez Moana/viana/oceana - kwestia praw.
a tutaj mamy zmianę znaczenia i to poważną. Znaczy się krowy na pastwisku, zeby bylo wiadomo do kogo naleza. oni nie są naznaczeni genem X.
"obdarowani" (obdarzeni) sa Ci, którzy mają dar (czy rozumiane jako talent czy specjalne umiejetnosci). ale rozumiem problem z nazwaniem serialu Obdarzeni, bo brzmi niefortunnie.
ale moim zdaniem tłumaczenie jest źle.
Polski tytuł sugeruje czasy niewolnictwa i czystego rasizmu. Angielski tytuł natomiast broni mutantów. Taka jest konotacja.
Chódzić może o to że w podobnym czasie wychodził film o czymś kompletnie innym, ale także miał tytuł Gifted po polsku Obdarowani. Pewnie nie chcieli żeby ludziom się mylił.
PS. Nie twierdzę że myliłoby się. Ale to pewnie ci sami ludzie którzy udali, że Polacy nie zkojarzą że ten gościu z pazurki co go Hugh Jackman gra od 17 lat to Wolverine czyli Logan. Więc walneli tytuł Logan: Wolverine.
Jak mnie wkur... ludzie co nie rozumieja ze rlumaczenia filmu nie sa doslowne. Serio oni musla ze sa wyhatkowi i jako jedyny znaja jezyk angielski? Przeciez jak ktos ma iq powyzej 70 to powinien wiedziec ze tlumaczenie dobiera dystrybutor tak aby pasowalo najbardziej i zachecalo. Temu np hangover jest przetlumaczone jako kac vegas a nie jako kac no kur** iq ameby
I po co się "wkur...asz"? Żyłka Ci pęknie, człowieku i umrzesz. Sądząc po komentarzu jesteś chamskim burakiem, ale niektórym pewnie będzie trochę smutno, zwłaszcza Twojej rodzinie. Pozdrawiam, misiaczku. Zluzuj poślady i się tak nie spinaj.
obdarzeni/utalentowami....kuźwa Polscy tłumacze! Ogarnijcie się w tych filmach/serialach, kolega Chal_Chenet ma racje