Jestem fanem slasherow, grałem już w sporo produkcji jednak przez brak ps3 ominęła mnie całkowicie seria god of war. Moje pytanie takie, które części warto zakupić a które sobie odpuścić, nie chciałbym raczej kupować całej sagi bo jak mniemam pewnie części są podobne.
Według mnie pierwszą, drugą i trzecią część. Ze szczególnym uwzględnieniem dwóch pierwszych.Świątynia Pandory to jedna z lepszych lokacji jakie widziałem,
I co, w które zagrałeś i jak oceniasz? Od siebie polecałbym 2 i 3, w Ascension nie grałem. Jedynkę słabo pamiętam.
Przy każdej jest przednia zabawa, jedynkę i dwójkę zaliczyłem, dzisiaj ukończyłem po raz drugi chains od Olympus, pierwszy raz na PSP bez wnikania w fabule ot tak w przerwach w pracy ale teraz ukończyłem na PS3. Jeszcze dzisiaj zabiorę się za trójkę, staram się grać według daty wydania, Ghost od Sparta i Wstąpienie już czeka a także God of War 2018. Co prawda nie łączy się on z poprzednimi ale staram się po kolei grać.
ja grałem we wszystkie oprócz chain of Olympus i czekam na nową część w listopadzie wychodzi
Z najnowszych doniesień zaciąłem sie na tyle we Wstąpieniu że usunałem profil, poziom trudności jest tak jakoś mocno wyśrubowany (staram się zawsze grać na normal) pod koniec jest walka na takiej platformie z meduzami i takimi wiedźmami które jakimis piorunami rzucają, nie idzie tego ogarnąć, zaczne chyba na easy aby grę zaliczyć bo już chyba całą łacine zużyłem jaka w słowniku jest (żona już rozwodem grozi albo wyrzuceniem konsoli przez okno co gorsza :P ) Zdaje sie że gry mają relaksować nie denerwować a przy tym naprawdę cisnienie skacze wysoko. A co dopiero wyższe poziomy trudności, chyba są dla wariatów.